Glany, w których piosenkarka Renata Przemyk wystąpiła w 1989 roku na festiwalu w Jarocinie, są darem artystki dla Spichlerza Polskiego Rocka. Ten typ butów wpisał się mocno w pejzaż Jarocina i w wyobraźnię zbiorową fanów polskiego rocka jako oznaka buntu i kontestacji. Kojarzony zwykle ze strojem punkowym, wykraczał poza jego ramy, o czym świetnie świadczy przypadek Przemyk, wokalistki, która z muzyką punkową miała niewiele wspólnego.
Urodzona w 1966 roku Renata Przemyk pierwsze kroki swojej muzycznej kariery stawiała jeszcze jako nastolatka w jazz-rockowych zespołach Eksperyment i Rewizja. W 1988 roku zadebiutowała na XXIV Studenckim Festiwalu Piosenki w Krakowie; rok później z zespołem Ya Hozna zdobyła tam Grand Prix i nagrodę dziennikarzy. Została wtedy zaproszona do Jarocina, gdzie bywała już wcześniej – w latach 1984 i 1985 – jako słuchaczka. Jarociński występ okazał się wielkim sukcesem: punkowa publiczność entuzjastycznie przyjęła zespół Przemyk z akordeonem, kontrabasem i stylem dalece odbiegającym od typowych dla tej imprezy sceny gatunków muzycznych. Koncert ten Renata Przemyk uznała za przełomowy dla swojej dalszej drogi.
Spichlerz Polskiego Rocka dużą wagę przykłada do roli kobiet w historii polskiej muzyki rockowej. Renata Przemyk bez wątpienia od końca lat 80. należy do największych gwiazd rocka alternatywnego w Polsce. Jednocześnie podarowane przez nią glany przypominają o bardzo ważnym wymiarze mody w kulturze młodzieżowej końca lat 80., związanym z poszukiwaniem oryginalnych ubrań na targach i bazarach, samodzielnym ich przerabianiem, szyciem i rękodziełem – praktyki, poprzez które nadawano swojemu wyglądowi indywidualny, wyjątkowy charakter.