W efekcie antysemickiej nagonki zorganizowanej przez władze komunistyczne oraz udziału polskich wojsk w inwazji na Czechosłowację w 1968 roku, Rolke decyduje się na emigrację. „Nie mogłem wytrzymać tej atmosfery – mówi w wywiadzie z Małgorzatą Purzyńską z 2008 r. – Już nie do życia to był kraj.” Nie dostał jednak paszportu – trafił wcześniej na „czarną listę” w efekcie kontaktów z obcokrajowcami oraz nagrania przez SB jego prywatnej rozmowy, w której wyrażał się niepochlebnie o władzach. W 1970 roku wyjeżdża na stypendium artystyczne do Republiki Federalnej Niemiec i już z niego nie wraca. Przez 10 lat mieszkał w Hamburgu, ożenił się z Niemką. Jako freelancer współpracował z czołowymi gazetami zachodnioeuropejskimi, m.in. „Die Zeit”, „Stern”, „Der Spiegel”, „Deutsche Allgemeine Sonntagsblatt”, a także prestiżowym hamburskim pismem artystycznym „Art” (z którym współpracuje okazjonalnie do dziś). Tworzył w tym czasie fotoreporterskie cykle – o hamburskim targu Fischmarkt oraz o podhamburskiej komunie i zarazem ośrodku terapeutycznym dla osób uzależnionych, założonym przez kontrkulturową organizację byłych narkomanów.