Libera pionier sztuki video – przez całe lata 80. intensywnie dokumentował polskie życie artystyczne, w tym imprezy i plenery środowiska Zrzuty, a także wystawy i performanse zaprzyjaźnionych artystów.
Nagrywał też najbliższych, w tym przykutą do łóżka 90-letnią babkę, z którą był bardzo zżyty, i którą opiekował się wkrótce po wyjściu z więzienia. Kamera rejestruje jak dwudziestoletni mężczyzna karmi, myje i przewija babkę. Rejestruje też, jak babka, w zaawansowanej demencji, kręci żelaznym nocnikiem, w regularnej sekwencji, co Libera zidentyfikował jako rodzaj mistycznego rytuału zastępującego modlenie się na różańcu. Libera po pewnym czasie zmontował te nagrania i zaczął pokazywać znajomym artystom i kuratorom. Tak powstały jedne z pierwszych, najmocniejszych i najbardziej znanych dzieł polskiego video artu. (Obrzędy intymne 1984, Perseweracja mistyczna 1984).
Między innymi w kontekście tych prac, Libera określa swoje działania „sztuką prywatną” – nie tworzoną z myślą o publiczności, a także, za kolegą-artystą Markiem Janiakiem, „sztuką żenującą”. Sztuka żenująca „Wywołuje efekt zażenowania, konfuzji, wytrąca widza z normalnego toku myślenia”. Jej „piękno jest w pomyłce, w jakimś wyjątkowym «niedorobieniu», w nieznanej sytuacji, w dziwności i w konfuzji” (Libera w rozmowie z Łukaszem Gorczycą i Arturem Żmijewskim).
Należy je też interpretować w kontekście dyskusji o starości, chorobie i śmierci, „kulcie młodości” kultury wizualnej, a także nierównym obciążeniu pracą opiekuńczą między płciami.