Tymoteusz Onyszkiewicz (1973) był jednym z pierwszych anarchistów działających w stolicy PRL w latach osiemdziesiątych. W wieku 13 lat został fanem muzyki metalowej; po około roku zmienił upodobania na punk. To właśnie poprzez słuchanie polskich i zachodnich kaset z punkowymi nagraniami po raz pierwszy zetknął się z ideami anarchistycznymi. W tym czasie przedrzeźniał socjalistyczne organizacje, takie jak Towarzystwo Przyjaźni Polsko-Radzieckiej, na którego gazetce ściennej zamieszczał parodie oficjalnych komunikatów. Jako uczeń Szkolnego Ośrodka Socjoterapii (SOS) poznał innych, zafascynowanych anarchizmem młodych ludzi, między innymi Arkadiusza "Owcę" Zajączkowskiego. Wkrótce, jako A-Cykliści, organizowali pierwsze spotkania i demonstracje anarchistyczne. Onyszkiewcz brał udział zarówno w manifestacjach, wiecach i happeningach, organizowanych przez anarchistów i inne grupy młodzieżowe, jak i w ulicznych starciach z policją i skinheadami. Swoją aktywność kontynuował po 1989 roku, brał udział w przygotowaniach do alterglobalistycznego Antyszczytu w Warszawie w 2004 r. Poeta, pisarz, autor kilku tomów wierszy, opowiadań, esejów i artykułów publikowanych w czasopismach, jak również w prasie popularnej. Filozof zainteresowany gnozą, buddyzmem, filozofią starożytną. Pracuje jako trener jogi i sztuk walki.
Onyszkiewicz, jako uczestnik ruchu anarchistycznego jeszcze w czasach socjalizmu i ciągle czynny członek Federacji Anarchistycznej, był jednym z inicjatorów wystawy "Fuck 89" w 2014 roku oraz autorem towarzyszącego jej manifestu. Jakkolwiek przygotowania wystawy przebiegały w sposób kolektywny i anonimowy, w gronie głównych organizatorów Onyszkiewicz odgrywał ważną rolę, zaś po zamknięciu wystawy w Warszawie prezentował te same materiały na spotkaniach z anarchistami we Wrocławiu, Rzeszowie i Krakowie. Onyszkiewicz zarysował koncepcję wystawy jako symbolicznego pożegnania z heroiczną przeszłością lat osiemdziesiątych, z jej legendami i bohaterami - pożegniania koniecznego, by rozwijał się ruch anarchistyczny wolny od starych błędów. Anarchiści ponieśli porażkę, dowodził, ponieważ kres socjalizmu okazał się początkiem nowego, równie opresyjnego reżimu: neoliberalnego kapitalizmu. Dlatego, w obliczu nowych wyzwań, nie powinno być sentymentów wobec dawnych, przegranych walk. Gestem sprzeciwu wobec sentymentów i brązownictwa wystawa "Fuck 80" zamykała rozdział historii powojennego ruchu anarchistycznego.
Onyszkiewicz i inni młodzi anarchiści byli w PRL radykalną opozycją wobec rządu i zmilitaryzowanego państwa. Jednakże, w tym samym czasie, odcinali się od "Solidarności", widząc w niej cechy klerykalne, nacjonalistyczne i konserwatywne. Onyszkiewicz zapamiętał, że również podziały kulturowe między głównym nurtem a alternatywą nie były ostre ani oczywiste, ponieważ wywrotowe, punkowe kasety można było nabyć w oficjalnych, państwowych sklepach.
Źródło:
Tymoteusz Onyszkiewicz, Fuck 89 Manifesto, 2014.